Starzejący się Meir odkrywa, że świat coraz bardziej się od niego oddala. Lokalna społeczność nie potrzebuje już jego inżynieryjnych umiejętności przy przygotowaniach do... Zobacz pełny opis
Starzejący się Meir odkrywa, że świat coraz bardziej się od niego oddala. Lokalna społeczność nie potrzebuje już jego inżynieryjnych umiejętności przy przygotowaniach do dorocznego święta, a dorosłe dzieci niewiele mają mu do powiedzenia. Ponadto narasta jego konflikt z miejscową młodzieżą, której nie potrafi zrozumieć. Zawodzi go teżStarzejący się Meir odkrywa, że świat coraz bardziej się od niego oddala. Lokalna społeczność nie potrzebuje już jego inżynieryjnych umiejętności przy przygotowaniach do dorocznego święta, a dorosłe dzieci niewiele mają mu do powiedzenia. Ponadto narasta jego konflikt z miejscową młodzieżą, której nie potrafi zrozumieć. Zawodzi go też własne chorujące ciało. Meir wszystko to dusi w sobie, nie chce z nikim rozmawiać ani o swoich frustracjach, ani o pogarszającym się zdrowiu. Jedynie wnuczek widzi w nim bohatera i wspaniałego towarzysza zabaw. Aby choć na chwilę odzyskać poczucie własnej wartości, Meir buduje dla dziecka łóżko-okręt, wkładając w to całe serce. Towarzyszą mu wspomnienia podróży do Afryki, gdzie czuł się szczęśliwy i wolny.