Film Adiny Pintilie portretuje pacjentów - rezydentów rumuńskiego szpitala psychiatrycznego dla chronicznie chorych. Spotykają się tu mędrcy debatujący nad boską nieskończonością, mężczyzna przekładający kamienie z kupy na kupę od 40 już lat, samarytanin od 20 lat niezmiennie opiekujący się chorymi, pięćdziesięcioletni mężczyzna co rano rozmawiający z Bogiem podczas zamiatania schodów kościoła, zaklinacz deszczu, czekający na nagrodę Nobla za swój wynalazek.