Jest piękny słoneczny, letni dzień. Choć wczoraj w okolicy doszło do kolejnego zabójstwa, Mari jak co dzień wstaje o świcie, szykuje jedzenie, wychodzi do pracy – do południa będzie sprzątać przydrożne rowy, po południu szkolne korytarze. Po niej budzi się i zbiera do szkoły nastoletnia Anna. Młodszy brat Anny, Rio też wybiega
Od początku wiemy co się wydarzy i film cały czas buduje atmosferę napięcia poprzez niezwykłą,budzącą niepokój muzykę,pracę kamery,która niczym anioł stróż towarzyszy bohaterom ale nawet ona im nie pomoże.W końcu poznajemy tych ludzi,tę rodzinę,przyzwoitą wśród innych zapijaczonych,opuszczonych przez Boga...Nadchodzi...
więcejzarówno przez większość czasu trwania filmu, jak i wśród chyba większości widzów oglądających to dzieło. Film bez konkretnej fabuły, bez dobrze zarysowanych wątków czy postaci, po prostu obecność kamery wśród nieciekawego życia węgierskich Romów, jedyne napięcie towarzyszy samemu oczekiwaniu na to, co zdradza każdy...