descartes: jestem wolny- nie mam królestwa, którym musiałbym władać.
katarzyna: muszę wyrzec się wszystkiego, kim jestem, by stać się tym, kim chcę?
jeśli chcemy żyć w prawdzie, musimy odrzucić wszystko, czego nas uczono.
Być może jest w tym odrobinę racji - żeby stać się wolnym, trzeba odrzucić to, co nas pęta, więc w przypadku królowej musiało się to skończyć na abdykacji i pozostawieniu królestwa. Jednak wolność czasem okazuje się nieopłacalna i wydaje mi się, że królowa za swą wolność "przepłaciła". W przypadku naszych czasów wolność kojarzy się ze sprzeciwianiem zasadom, choć są też i tacy, którzy oddali majątki, by móc nacieszyć się tym, co podobno określa wolność, na wschodzie i wrócili z niczym. Królowa Krystyna także próbowała odzyskać, to co oddała, ale się jej nie udało, więc musiała zadowolić się tym, co w zamian zyskała.