Zdecydowanie najsłabsza z części. Ponad połowa filmu to wspomnienia z poprzednich przygód. Mnie to tylko nużyło. Poza tym sporo nieścisłości. Na przykład Iolaus'owi w części pod tytułem "Herkules i Amazonki" na koniec filmu cała pamięć z tamtych wydarzeń została wymazana, zaś tutaj w najlepsze wspomina te przygody. Pewnie bardzo by mi to nie przeszkadzało, jakby nie całokształt, który podsumować należy jednym słowem- nuda. Za to pozostałe części jako lekką rozrywkę spokojnie mogę polecić. Szczególnie "Herkules i zaginione królestwo".
W sumie zgadzam się, ale ja zawsze lubiłem tę część właśnie przez te wspomnienia. Jako dzieciak zawsze lubiłem z bratem oglądać hydrę i potwora morskiego. A w tym filmie było all in 1 :)