czyli przeżyjmy to jeszcze raz.. Jak widać 'komuna' też umiała się z siebie śmiać, inaczej filmik by nie powstał.
ciekawe...
przeczytaj sobie o gigantycznych problemach z cenzurą Bareii, Piwowskiego, Chmielewskiego etc...
Nie bądź śmieszny. Pooglądać sobie "Alternatywy 4", albo "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz - tam się jedzie po systemie, jak po łysej kobyle. Obecnie nie ma oficjalnej cenzury, a filmy Sekielskich o księżach pedofilach są na YT, a nie w PUBLICZNEJ TELEWIZJI. Tamta cenzura była oficjalna i wiadomo było, czego się po niej spodziewać. Obecna przypomina sądy kapturowe - nikt oficjalnie niczego nie cenzuruje, a cenzura taka, że Stalin by pozazdrościł.
rozumiem że chcesz mi powiedzieć że Bareja, Piwowski Chmielewski nie mieli problemów z cenzurą, która wszystko im puszczają a szczególnie "jechanie po systemie"
I kto tu jest śmieszny,, ba nawet żałosny...
tworzysz nową historię. nie ważne są relacje tych reżyserów, nie ważne są zapisy cenzorskie, które się zachowały, kasujące sceny, zmieniające dialogi etc nie cenzura wszystko puszczała a szczególnie "jechanie po systemie"....szkoda słów na pewno też widziałeś jak Lech Kaczyński skakał przez płot a wałęsa był rzecznikiem komunistów....gratuluję idiotyzmu
Posłuchaj no, ¶ie√doło saska! Nic z tych rzeczy nie powiedziałem, ¢woku! Wmawiasz komuś nieistniejące teksty, w zamian otrzymujesz inwektywy! Co do tematu: W/w reżyserzy przepchnęli sporo z tego, o co im naprawdę chodziło i to widać na ich filmach. A już w drugiej połowie lat `80 praktycznie tylko na Związek Radziecki nie można było najeżdżać. Dowód? "Alternatywy 4" i jazda Barei po UB-ecji, albo po dygnitarzach partyjnych w "Zmiennikach".
Naucz się czytać ze zrozumieniem, także siebie ćwoku od NOWEJ historii, który swą wiedzę opiera li tylko na "alternatywy 4" i "zmiennikach". Jak się nauczysz czytać ze zrozumieniem pierdoło saska to sobie poczytaj o "półkownikach"
https://akademiapolskiegofilmu.pl/pl/historia-polskiego-filmu/artykuly/polkownik /378
Jest nadzieja że coś zrozumiesz. Cenzura jest i była a mówienie że dawniej była lepsza bo więcej puszczał jest idiotycznym nadużyciem pajacu.
Jedną z pierwszych ustaw w powojennej Polsce, była ustawa o walce z analfabetyzmem: wszyscy nauczyli się czytać i pisać! Analfabetów jednak przez to nie ubyło ...
no widzę,że wreszcie dostrzegłeś w sobie problem, to już jakiś postęp, pierwszy, dzielny krok, a więc do roboty!!! UCZYĆ SIĘ CZYTAĆ I PISAĆ ZE ZROZUMIENIEM, bo na to nigdy nie jest za późno i dopiero wtedy jak to opanujesz możesz coś pisać, dopóki tego nie zrobisz dyskusja z tobą pozbawiona jest najmniejszego sensu, a przede wszystkim logiki.
"Czytać ze zrozumieniem" - to takie modne hasło wśród jełopów. Sami niczego nie czytają i nic nie rozumieją, ale obficie szafują tym "czytaniem ze zrozumieniem". PS A ja szczerze ci życzę zrozumienia ... u terapeutów.
jełopie piszę do ciebie a ty ani w ząb nic z tego nie rozumiesz, więc dobrze ci radzę opanuj tę umiejętność bo przyda ci się w życiu nie tylko tu
Prawie trzydzieści słów jednym ciągiem - bez wielkiej litery, bez kropek, z jednym przecinkiem. I ty chcesz innych uczyć?
dobrze wiesz już że są kropki, przecinki duże litery, no jakiś początek już jest, ale dużo jeszcze przed tobą. trochę ci pomogę napisz ile teraz jest przecinków i kropek
A co ty możesz komunikować, nie umiejąc konstruować zdań podrzędnie złożonych? "Chce mi się pić!"; "Chce mi się spać!"; "Chce mi się srać!". Wszystko.
jeśli nie nauczysz się czytanie ze zrozumienie nigdy nie dowiesz się co chcę ci zakomunikować.
więc bez pajacowania piszesz ile teraz jest przecinków i kropek. to jest zadanie na obecnym twoim poziomie, ale jest szansa, że jak solidnie zabierzesz się do roboty to poziom wzrośnie i przestaniesz tylko udawać rozumienie poleceń: "Chce mi się pić!"; "Chce mi się spać!"; "Chce mi się srać!". Wszystko.
No proszę! Widzę, że pod MOIM wpływem twoja pisownia wybitnie się poprawia. Tak trzymać, jesteśmy z tobą!
bez pajacowania piszesz ile teraz jest przecinków i kropek. to jest zadanie na obecnym twoim poziomie, ale jest szansa, że jak solidnie zabierzesz się do roboty to poziom wzrośnie i przestaniesz tylko udawać rozumienie poleceń: "Chce mi się pić!"; "Chce mi się spać!"; "Chce mi się srać!". Wszystko.
bo niestety do takich jak ty trzeba się powtarzać w nieustającej i trochę beznadziejnej nadziei, że w końcu zrozumieją....
więc bez pajacowania piszesz ile teraz jest przecinków i kropek. to jest zadanie na obecnym twoim poziomie, ale jest szansa, że jak solidnie zabierzesz się do roboty to poziom wzrośnie i przestaniesz tylko udawać rozumienie poleceń: "Chce mi się pić!"; "Chce mi się spać!"; "Chce mi się srać!". Wszystko.