Bardzo lubię SRK, choć ostatnio jego filmy wzbudzały we mnie mieszane uczucia.
"Raees" to powrót do przeszłości w najlepszym wydaniu. Jest tu wszystko, za co pokochałam jego filmy: akcja, romans, dramat, humor, świetne kostiumy i tańce oraz znakomite aktorstwo. Shahrukh gra tu tak lekko,niemalże od niechcenia. Ta rola rzeczywiście idealnie do niego pasuje. Pozostała obsada także bez zarzutu, choć peany na cześć Nawazzudina - grającego inspektora policji - w indyjskiej prasie, wydają mi się przesadzone. Gra dobrze, ale absolutnie nie zauważyłam, by przyćmił samego Khana, co sugerowano.
Film znakomicie się ogląda, choć nie jest to typowy romans. Koniecznie obejrzyjcie! Zapewniam, że warto!
Och taak, już mam go za sobą nie jeden raz <3 właśnie za pośrednictwem netflixa ;)