Nagrywają nasze rozmowy i nasze maile. Obserwują nas przez kamery na ulicach- nieomal wszędzie. Sterują naszymi politykami. Znają nasze dane, preferencje i upodobania. Niebawem zlikwidują gotówkę i będą wiedzieli na co i ile wydajemy pieniędzy. Mało tego, nie wystarcza im już że wszystko o nas wiedzą. Teraz będą wybijać co słabsze jednostki, bo już dawno zdecydowali że jest nas za dużo. Jak to zrobią? Już to robią. Szczepionki, fluor, metale ciężkie, toksyny, GMO, wi-fi, 5G. Do tego propaganda medialna, że to wszystko jest takie zdrowe i przyjazne. Niedługo ocenzurują internet i nie przeszkodzi im już nic przejąć całkowitą kontrolę.
A to skąd tyle dzieci z autyzmem?? U mnie w rodzinie jedno, że u zony w pracy drugie dzieciątko... A dlaczego Niemcy jako państwo ponoszą odpowiedzialność za skutki uboczne szczepionek? A dlaczego wirusolodzy i im podobni mówią że szczepionki nie szkodzą a skutki uboczne ma tylko 2-3% ludzi.. kale przeciez to znikomy odsetek w stosunku do tego jak wiele daje szczepionka ...?? Pomijam fakt, że sprawdzona szczepionka to taka, ktora testowana min. 8 lat...
Sugeruje poczytać, posłuchać ludzi dookoła, którzy zostali w Polsce pozbawieni pomocy, gdy ich dzieci zaczęły chorować lub dostały autyzmu...
chyba wolałbym mieć autyzm niż to co ty masz, jakkolwiek to nazwac (może być bezmózgowie np)
Nic dodać, nic ująć. Szczęście, że chociaż jednostki wśród ogłupionych mas jeszcze myślą...
Prorok jakiś, czy co?
Nie, po prostu trzeźwo myśląca osoba. Patrzcie co się teraz dzieje na świecie.
Ale wam internet poprzewracal w glowie...A moze to jest tak ze ktos sam wymysla takie informacje i puszcza w internet, zeby Wami manipulowac? Zeby podzielic spoleczenstwo? Przeciez do internetu maja dostep prawie wszystkie kraje...
Tak. Biedni, smutni idioci. Mimo tych swoich maseczek, foliowych rękawiczek oraz wiary w tv i tak chorują i padają po szprychach jak muchy.
Dzięki monitoringowi czuję się bezpieczniej. Dzięki monitoringowi łatwiej namierzyć sprawcę przestępstwa, a więc wymierzyć mu sprawiedliwość. Wiem, że temat można potraktować tak jak w filmie, szukać sensacji i potencjalnych zagrożeń związanych z nadużyciami. Jestem pewien, że jeszcze wiele nadużyć będzie. W krajach autorytarnych inwigilacja będzie narzędziem opresji. Ale ostatecznie, po normach kulturowych, cywilizacyjnych, prawnych, i to będzie służyło porządkowi i bezpieczeństwu. Jest w tym jednak jedno "ale". To sztuczna inteligencja, jej rozwój i jej przyszła, hipotetyczna samoświadomość. To jest teren "ewolucyjnie" niezbadany. Wielu naukowców przestrzegało, ostrzegało przed rozwojem sztucznej inteligencji. Myślę jednak, że akurat tego już nie powstrzymamy. Natomiast sama inwigilacja, monitoring, kontrola przestrzeni publicznej, to jest dla mnie coś naturalnego.
Polska jest na razie względnie bezpiecznym krajem. I oby takim pozostała. Niemcy, Francja, Skandynawia już takie nie są. I monitoring nic im nie dał.
Mówisz o dzisiejszym monitoringu, który jest jeszcze w powijakach. Ja mówię o przyszłym czyli obejmującym CAŁĄ przestrzeń publiczną, każdy skrawek ulicy, parku, sklepu, urzędu etc. Monitoring satelitarny może objąć każdą połać danego kraju. Dziś to sf, ale jeśli mówimy o dającej się przewidzieć przyszłości, to jest to możliwe. I to będzie nie tylko monitoring wizualny, ale też wyłapujący sygnatury ciała i skanujący czyli od razu rozpoznający człowieka nawet ukrytego za jakimś przedmiotem czy znajdującego się w budynku. I teraz pytanie, czy obywatelom monitoring absolutny będzie przeszkadzał, przy założeniu, że będzie sterowany komputerowo a zapisy monitoringu udostępniane będą tylko odpowiednim do tego służbom, w przypadku popełnienia jakiegoś przestępstwa. Moja odpowiedź jest prosta: dla mnie nie byłoby żadnego problemu. Już teraz jest coraz więcej tzw. czytników tęczówki oka, linii papilarnych czy innych sygnatur charakterystycznych dla jednostki. Technologie pozwolą to "rozpoznanie" pogłębić. Jedynie nie wiem, jak długo to potrwa (pewnie już w tym wieku to się pojawi) i jakie początkowo będzie nastawienie tzw. opinii publicznej.
Ten rodzaj monitoringu już istnieje i jest stosowany. Problem w tym że wykorzystują go tylko służby do swoich celów. A jak ktoś o tym wspomni to robią z niego wariata przy wsparciu tzw "pożytecznych idiotow". Podobnie jak do niedawna wariatów robili z tych co mówili o szkodliwości szczepionek czy podsłuchiwaniu rozmów przy użyciu programów takich jak Pegasus czy Prism. A oni tego oprogramowania używają od lat, ale nie dla naszego bezpieczeństwa a dla kontroli i szukania haków na polityków. Myślę że największe jednostki wywiadowcze mają bardzo szczegółowæ wiedzę nt tego co się dzieje na świecie ale trzymają to dla siebie. Bo po co ujawniać rzeczy na których można skorzystać? Tak więc jeśli coś ci się stanie to raczej to ich nie zainteresuje. Ale jeśli przekroczysz jakiś limit śladu węglowego lub się nie zaszczepisz jakimś nieprzebadanym syfem to będę wiedzieli jak cię znaleźć i ukarać.