Ślimaki wygrały, a mi pomimo, że inne filmy Greenawaya mi się bardzo podobały (Brzuch, Pillow book, Kontrakt, Dzieciątko), ten jakoś się mi ciągnał, wręcz ślimaczył. Ślimaki wygrały...
pokonały cię. czy to powód by oznajmiać o tym całemu światu?